Opierając się na wypowiedziach Prezydenta można odnieść mylne wrażenie, że cena wody i ścieków w Nowym Sączu to kwestia arbitralnej, nieuzasadnionej decyzji Sądeckich Wodociągów. Z informacji rozpowszechnianej przez Prezydenta wynikać może, że obniżenie ceny wody i ścieków zależy wyłącznie od dobrej woli Sądeckich Wodociągów. Faktycznie cena wynika z obiektywnych parametrów ekonomicznych. Prezydent w swoich publicznych wystąpieniach traktuje je jednak wybiórczo, pomijając najistotniejszy dla ceny parametr, jakim jest ilość sprzedawanej wody i odbieranych ścieków.
Obie porównywane przez Prezydenta spółki przy podobnej liczbie klientów i długości sieci mają podobne przychody, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania. Tarnowskie Wodociągi uzyskują je, dzięki niemal dwukrotnie wyższej ilości sprzedawanej wody i odbieranych ścieków niż to jest w przypadku Sądeckich Wodociągów. Gdyby sprzedaż w przypadku Tarnowskich Wodociągów była na poziomie Sądeckich Wodociągów, to aby uzyskać niezbędne dla funkcjonowania przychody konieczna byłaby podwyżka ceny wody w Tarnowie. Z kolei obniżka ceny wody w Nowym Sączu byłaby możliwa, ale pod warunkiem radykalnego wzrostu ilości sprzedawanej wody i odbieranych ścieków.
Bez tej informacji porównywanie cen wody i ścieków w Tarnowie oraz w Nowym Sączu nie ma żadnego sensu. Świadome pomijanie tej informacji daje podstawy do tego, by mówić o manipulacji i wprowadzaniu mieszkańców w błąd.